Kto chce Ukrainy w UE? Odpowiadają Polacy, Niemcy, Francuzi i Włosi

Dodano:
Flaga UE, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / CC BY-SA 2.0
Wśród mieszkańców czterech krajów przeprowadzono sondaż, czy Ukraina powinna przystąpić do UE. Większość jest na tak.

Sondaż został przeprowadzony przez Think tank Jałtańska Strategia Europejska po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wśród ankietowanych znaleźli się mieszkańcy czterech państw europejskich: Polacy, Niemcy, Francuzi i Włosi. Jedno z pytań dotyczyło przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej.

Większość osób pytanych opowiedziało się za członkostwem Ukrainy w UE. Najmniej przychylni okazali się Francuzi (62 proc.), natomiast najbardziej – Polacy (91 proc.)

Następne pytanie dotyczyło wsparcia militarnego Ukrainy. Polacy w przytłaczającej większości (91 proc.) uznali, że Ukrainie potrzebne jest wsparcie militarne. Wśród Niemców tylko 66 proc. popiera taką decyzję, wśród Francuzów – 65 proc. Za pomocą militarną dla Ukrainy najmniej opowiedziało się Włochów – 57 proc.

Zełenski czy Putin?

W ankiecie znalazło się także pytanie o stosunek mieszkańców Europy do przywódców Ukrainy i Rosji – Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Odpowiedzi nie były zaskoczeniem. 93 proc. Polaków ma dobre zdanie o prezydencie Ukrainy. Sympatią darzy go też 80 proc. Niemców, 67 proc. Włochów i 65 proc. Francuzów.

W przypadku prezydenta Rosji, zaufaniem darzy go 8 proc. Włochów, 9 proc. Niemców i 12 proc. Francuzów. Wśród Polaków dobre zdanie o Władimirze Putinie ma tylko 3 proc. ankietowanych.

Nie będzie szybszego wstąpienia do Wspólnoty

Państwa unijne podczas szczytu w Wersalu w dniach 10-11 marca nie osiągnęły porozumienia w sprawie szybszego przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. Po zakończeniu szczytu Rada Europejska wystąpiła z wnioskiem do Komisji Europejskiej o przedłożenie opinii do wniosku prezydenta Ukrainy.

Wołodymyr Zełenski złożył dokument 28 lutego 2022 roku. Od tej chwili KE ma trzy miesiące na zaopiniowanie wniosku.

Źródło: X / yes-ukaine.org
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...